Może fabuła sama w sobie byłaby ciekawa ale jest tak straszliwie rozwleczona i rozmemłana że w ogóle nie porywa. W dodatku lektorka potęguje ten efekt. Po 6h fabularnie totalnie nic się nie dzieje. Dialogi słabe, przesączone stygmatyzacją i stereotypami. Nuda.

Po pierwszym bardzo nieudanym podejściu do tej książki pamiętałam aby tym razem panią lektorkę podkręcić do 1,25 i dało się wysłuchać do końca, nawet z pewną przyjemnością choć moim zdaniem to akurat najsłabsza pozycja w dorobku autorki za dużo aż za bardzo nieprawdopodobnych sytuacji, karykaturalnych postaci i przegiętych akcji. Najmocniejszy atut pani Obuch czyli fajne, zabawne dialogi pomiędzy postaciami tym razem jakoś były mniej błyskotliwe i tylko czasem śmieszne. Dlatego proponuję zostawić sobie tę pozycję na koniec, jak już pozna się inne, mocniejsze z katalogu.

Fajna historia. Troszkę przerysowana jedna z bohaterek ale miło się słucha. Troszkę zabawnie naiwnie. Lekka.

Niestety nie dotrwałam nawet do połowy... Książka jest tak skrajnie babska, że w pewnym momencie nie dałam już rady słuchać o cieknącej na widok piersi ślince i boginii w rydwanie 🤦 Chętnie dowiedziałabym się, jak dalej potoczy się historia, gdyby ktoś mi ją opowiedział w skrócie, bez romantycznych opisów, które w tej książce są jakby przerysowane i zbyt dwuznaczne.

Mnie się podoba i fabuła, i humor, i lektor, wszystko z sobą ładnie współgra 😀 idę do następnej pozycji

Ma deszczowe dni i ma plażę i! I mój Śląsk ! Polecam

Fajny kryminałek.

Fajna na lekką lekturę

Niesamowicie nudno opisana napisana

Trochę "nierówna" - interesująca, a za chwilę staje się nudna. Dla mnie - taka "niedopracowana Chmielewska".