Tak się zastanawiam czy ktoś mnie tutaj zaanonsuje gdybym powiedziała, że mam ochotę zamordować lektora? Przeżyłam z nim masakrę, ale skoro jednak przeżyłam to może jednak obejdzie się bez mordu 😭

Wytrzymalam 10 min. Lektor akcentujacy koniec kazdego zdania doprowadza do szalu

Plastik-fantastik, pensjonarski warsztat autora i wyjątkowo irytująca egzaltacja lektora. Katastrofa.

Książka łatwa, lekka, przyjemna. Lektor ma piękny głos, ale czytanie końcówek mądroł, lekkoł, swojoł bardzo rozprasza, denerwuje i utrudnia słuchanie. Przemęczyłam.

Kwadratowe dialogi, wymuszony humor. Historia opowiedziana pośpiesznie. Calosc czyta się bardziej jak pierwszą wersję pomysłu, niż ukończone dzieło.

Lektor dramat, położył tę książkę, a mogła być całkiem zabawna.

Taka sobie, lektor dobił.

Trudno mi ocenić, nie dałam rady dotrwać do końca. Lektor fatalny. Zepsuł całą radosc że słuchania.

Super książka, i bardzo fajny lektor. Nie wiem co może aż tak przeszkadzać 😁

Wciągająca i przyjemna historia z kilkoma dramatycznymi momentami, bardzo dobrze przeczytana.