Trochę pogmatwane albo nie chce mi się słuchać, pod koniec zaczęło się kręcić tak jak lubię, trupy wstają, magia wymiata a tępe dzidy zmieniają się w półbogów animalsów. 😁 Kocham taki rozpiździaj!

czarna kompania to to nie jest, przeczytać i zapomnieć

Całkiem miłe słuchadło.

Mocny średniak. Można dopisać gwiazdkę więcej za poczucie humoru. Pierwsza książka z serii. Dobrze przeczytana.

Ach z tym Bankiem Centralnym to tak się zaczęło.

Fabuła 3/10 ale za to bardzo śmieszne szczególnie na początku a zatem mimo dobrego tytułu książka średnia. Tytułu wręcz jest nieprzyzwoity w porównaniu z treścią. Jeśli chodzi o lektora to jest on słaby do fantasy, mam wrażenie że bardziej by się odnalazł w publikacji ekonomicznej lub pracy naukowej ale da się przyzwyczaić

Strasznie przypomina „kroniki czarnej kompani” Glena Cooka. Z tym ze fabuła kręci sie w około jednego bohatera. Słucha sie dobrze -Wład Tepes

Może być, lektor ok, historia zaciekawiła. Jedyne co było trochę męczące to to, ze każda postać w powieści jest elokwentna jak mówca TED. Nieważne czy prosty żołnierz czy arystokrata to co zdanie cięta riposta albo błyskotliwy żart. Miejscami było tego za duzo. Niemniej dam szansę drugiej części :-)

Super! Zabawne, ale pozbawione żenady. Cięty humor, ale bez wszechobecnego w polskiej fantastyce seksizmu. Prosta klasyczna fabuła, ale z ciekawym podejściem. Postacie bez głębi, ale dobrze wykorzystane. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ta książka!

Cała prawda o naszym świecie ,tacy jesteśmy..... przykro...