Sama książka mogłaby być całkiem ok jednak lektorka jest tak niemiłosiernie drażniącą, że mimo szczerych chęci nie dał rady posłuchać dłużej. Cała rodzina Biel powinna darować nsobie zawód lektora. Może dubbing w bajkach byłby lepszym rozwiązaniem... (?)Niestety to kolejna książka w wykonaniu twj lektorki i niestety znowu kiepsko.

Książka świetna, ale lektorzy powinni mieć dożywotni zakaz nagrywania audiobooków... jest tyle niepochlebnych opinii o lektorce, a oni wciąż dają jej nowe książki 🤦‍♀️

Przyjemna odskocznia ale książka tak wiele traci przez czytającą panią Mirellę, ze trudno odnieść sie tu obiektywnie. O ile pan Konrad czyta ok, to pani Mirella powinna zająć się zawodowo czym innym, kompletnie mi nie pasuje do tego stopnia, że nawet nie zabieram sie za kolejną książkę, którą czyta. Tu chcialam znowu dać jej kolejną szansę ale nawet po przyspieszeniu trudno było mi ją znieść. Czy Storytel nie bierze pod uwagę takich komentarzy podpisując umowę z lektorem? Nie rozumiem tego.

Ksiazka nawet spoko, ale lektorzy naprawdę trudni do odsłuchu. Ledwo skończyłam, raczej więcej nie skuszę się jak będę wiedziała ze to ci samo lektorzy coś innego czytają. To było trudne.

Lektorka zepsuła mi radość słuchania

Książka ciekawa. Niestety lektorki nie da się słuchać. Jest straszna.

Po raz pierwszy nie mogłam wysłuchać książki ze względu na lektorów. Proszę, nigdy więcej państwa Biel.

Książka nudna i banalna , nawet zmiana lektorki( bo jest tak niemiłosiernie irytująca iż jestem zdziwiona taką ilością audiobooków w jej wykonsniu) nie pomogła by w niczym

Książka sama w sobie nawet wciągająca ale lektorki słuchało się dosyć ciężko.

Historia fajna... Ale Pani lektorka psuje słuchanie..