Druga cześć sagi inna niż pierwsza. Bardziej płaska, mniej ciekawa a szkoda :( Według mnie zbyt dużo odniesień do Boga, wiary, cytatów Biblii, w pewnym momencie stało się nieznośne.

Pierwsza część o wiele lepsza. Irytujące odnoszenie się ciągle do chrześcijańskich zabobonów. Umartwianie sie. Winienie. Rodzina świętych meczennic. Po prostu ulewa sie nadmiar

Można dużo się nauczyć, uzmysławia czytelnikowi czym jest wiara, jak może prostować nasze ścieżki, jak pomaga dokonywać wyborów i przetrwać życiowe katastrofy. Daje nadzieję i przekonuje jak bardzo jesteśmy kochani przez Boga i że nigdy nie jesteśmy sami. To niesamowite jak z pokolenia na pokolenie zostało to przekazywane i przyjmowane. Zazdroszczę takiej pięknej, wiary. Dziękuję,

Pierwsza część rewelacja niestety druga juz nie, srasznie męcząca za dużo w niej Boga, aż do przesady. Moje odczucia są bardzo negatywne, tak jakby bohaterowie należeli do jakiejś sekty a nie dobrowolnie wierzyli. Do tego okrutne prabie mózgu mlodych ludzi w imieniu wiary i boga. Jak można tak krzywdzić młodzież? Nic dziwnego że coraz mniej ludzi wierzy.

historia ciekawa, jak dla mnie za dużo wiary, która ponoć czyni cuda...bardzo dobra lektorka

Druga część jest mniej ekscytujaca od pierwszej. Losy Marty,upartej Szwajcarki, były inspirujące. Jej walka o realizację planów życiowych ciekawiła a jednocześnie pokazywała jak silna może być kobieta.

Zdecydowanie zbyt długa i bardzo przewidywalna. Jeśli nie lubisz czytać na temat wiary, to sobie odpuść, bo ta książka będzie męczarnią. Cytaty z Biblii i refleksje nad nimi trącają fanatyzmem lub sekciarstem. Jak chcesz wiedzieć jak to się skończyło (pomijając ten aspekt), to przy 4 pokoleniu kobiet przejdź do rozdziałów pow. 50 - będzie to bardziej do zniesienia.

Gdyby usunać nachalna katolicka agitkę,byłby 1 tom w miarę ciekawej historii.Chociaż ten schemat że każda z bohaterek poznaje miłosść życia,najpierw go nie chce,on zabiega niestrudzenie…itd

Nieprawda, lektorka cudowna. Nie wyobrażam sobie innej.....a sama saga? No cóż... nie mogę zapomnieć... pokrzepiająca, pouczająca, przepiękna historia:)

Mądra,smutna.Polecam wierzącym i niewierzącym.