Tłumaczenie i czytanie niektórych słów jest żenujące. Ale historię lubię

Książka może jest ok w oryginale, ale:1) polskie tłumaczenie jest niechlujne, niespójne, z koszmarnymi błędami rzeczowymi (co trzeba mieć w głowie, by pomylić czarną ospę z... ospą wietrzną!?!) i językowymi - wielokrotnie miałam wrażenie, że wyszło to wprost z translatora bez jakiejkolwiek korekty;2) książka jest koszmarnie przeczytana:- dziwaczna, irytująca intonacja, np. pytająca w zdaniach twierdzacych;- rwanie zdań - lektorka czyta gorzej niż automat,- rażące błędy w wymowie nazw, imion, nazwisk, - podstawowe błędy językowe, np. "zadAwalający" - no serio???Podsumowując, trudno uwierzyć w to, że tę książkę czyta absolwentka szkoły teatralnej, a nie amatorka bez doświadczenia.

Osobiście wybieram James Freizera jako żołnierza i szkockiego górala niż francuskiego lorda🥰. Myślę, że Cler też 😁. Książka po prostu piękna, ma baba rozmach.

Uwielbiam!

Super

Piękna seria :)

Całkiem spoko 😇

Super

Kocham tę serię ❤️❤️

Tak