Chyba najsłabsza książka Koonza

Trochę przeciągane opisy, ale całość ok, warta polecenia. Lektor świetny i idealnie dopasowany do książki.

Zaczelam od tej ksiazki i nie zacheca do zapoznania sie z innymi napisanymi przez tego autora.

W mojej opinii jedna z gorszych pozycji autorstwa Koontza.

Kiedyś lubiłam Koontz'a... ale chyba już z tego wyrosłam 🤔

Ostry horror, tylko dla wytrwałych.

Bardzo to słabe

Książka pochodzi z lat '70 i myślę że to jest powód pewnych archaizmów i językowych i kulturowych, które znajdujemy w treści.Jest to jedna ze słabszych pozycji autora, może nie najciekawsza ale byłaby do uratowania gdyby nie lektor.To jest horror. Czytanie go powolnym , czasami nudnym aż tonem pasuje bardziej do tłumaczeń filozofów greckich nie krwawych opisów.Atak mew przeczytany tak beznamiętnie jak relacja ze skupu paszy. To męczy.

Polecam

Jedna ze słabszych książek tego autora