Pani Ewo Lektorko- za ‚kto śpi na KAFTANKU?’ należy się kara- No BŁAGAM!Chmielewska jak to Chmielewska cudna

Książka świetna, niestety całą przyjemność słuchania psuje fatalna interpretacja lektorki. Zwłaszcza jeśli wcześniej słuchało się Lesia w genialnej interpretacji Tomasza Kota. Dziwię się, że książki tak znanej i cenionej w Polsce Joanny Chmielewskiej powierzono do przeczytania komuś bez przygotowania aktorskiego. No i te błędy w tekście - niewybaczalne.

Książka oczywiście ekstra, super i najlepsza. Ale lektorka??? Czyta tak, jakby każde słowo było w zdaniu akcentowane, albo jakby co słowo był przecinek lub kropka. Emocje w wypowiedziach postaci wyraża przeciwne do wskazanych przez autorkę (np. przeczytane coś płaczliwie, jak bohater powiedział coś „z wściekłością”). Kocham książki Chmielewskiej, chciałabym ich posłuchać, ale z tą lektorką nie dam rady. Zepsuła przyjemność totalnie. Dla mnie to zbrodnia.

O ksiazce mozna napisac tylko jedno - swietna. Niestety lektorka zupelnie mi nie odpowiada. I niestety musze sie meczyc chcac sluchac kolejnych ksiazek J.Chmielewskiej.

Powieść oceniam wysoko, bo kiedyś czytałam ją sama. Jednak moim zdaniem książki Joanny Chmielewskiej powinni czytać wyłącznie lektorzy, którzy lubią styl pisarki i jej poczucie humoru. Dobrze by było, żeby lektorka przygotowała się do pracy (bo to jej praca, prawda?). Na czytanie a vista mogą sobie pozwolić tylko bardzo utalentowani lektorzy z dykcją i warsztatem.

Książka jak przystało na Chmielewską -super. Lektorka - totalne dno. Masa błędów rzeczowych, imion i nazw. Alicję myli z Anitą, katafalk nazywa kaftanem. Z Bobusia zrobiła Bogusia. Lektorko - zmień pracę!

Jedna z najlepszych książek J. Chmielewskiej. Lektorka powinna trochę pohamować egzaltację.

Liczba pomyłek lektorki jest nieakceptowalna

Nie sposób dać mniej niż 5 gwiazdek książce, którą uważam za jedną z najlepszych jakie w życiu czytałam. Po raz pierwszy wzięłam ja do ręki 39 lat temu i od tego czasu przeczytałam kilkadziesiąt razy i dlatego razi mnie niestety ogromna niechlujności wydawnicza akurat tej pozycji. Po pierwsze rzuca się w oczy błąd w numeracji serii. Każdy kto będzie słuchał "Przygód Joanny" w sugerowanej kolejności połapie się w mig, że wydarzenia opisane w Romansie Wszechczasów to te, które są przywoływane tutaj i mają istotne znaczenie dla rozumienia tej książki, która zdaniem wydawcy jest wcześniejsza. Jeszcze gorsze co ma miejsce, to koszmarna wprost ilość błędów i przejęzyczeń lektorki, która choć głos ma fajny i nieźle interpretuje całość to myli się w co 5 zdaniu czasem nieszkodliwie ale czasem strasznie głupio wypaczając sens i logikę a kilka zdań pomija całkowicie i zupełnie a to nie powinno mieć miejsca. Np Anita szła OD stacji a nie DO, Edek z czarnym byli "na cyku" a nie "w cyrku" itp itd

Książka super. Niestety przyjemność słuchania psują błędy lektorki.