Zaskakujące, ze tak niedawno postrzeganie innych niż Zachodnia cywilizacji było tak mocno nacechowane wyższością. Razi to tak bardzo, ze nieraz zle się słucha tej książki. Poza tym autor posługuje się stereotypami narzuconymi przez państwa kolonialne i nie stara się nawet zgłębić tematu czy podważyć słuszność twierdzeń, które panowały w tam okresie

Lata 20 - ste ubiegłego wieku, czyli Afryka jakiej już nie ma. Autor słusznie przewidział rozwój cywilizacji, a właściwie syfilizacji czarnego lądu. Wędrujemy z Osędowskim po Zachodniej stronie kontynentu przez dżungle, sawanny, rzeki, góry i niziny, poznając historię plemion i szczepów tych pierwotnych i współczesnych. Autor opowiada ciekawe opowieści i legendy o licznych bogach, bustwach, czarownicach i szamanach. Poznajemy też kulturę ludów Afryki i jej porównanie do innych , pochodzących z odległych w czasie i przestrzeni cywilizacji. Minus za umiłowanie do polowań i dzięki Bogu nieudaną pogoń za słoniem w celu pozbawienia jego życia.

Fascynująca lektura. Wciągający zapis realiòw Afryki czasòw Ossendowskiego. Atutami tej lektury są: mnogość informacji, opowieści i anegdot, doskonała polszczyzna i "lekkie" pióro autora. Polecam.