Książka nie dla mnie. Myśli głównej bohaterki są tak infantylne, że autorka książki powinna najpierw ją wysłać na terapie po zakończeniu burzliwego romansu i wypadku a nie pakować ramiona strażaka który ma być lekiem na całe zło. Takie trochę ciary żenady momentami miałam.

Infantylna i nudna.

Niestety fabuła dość przewidywalna, a w niektórych momentach wkurzająca... Autorka ma lepsze książki na swoim koncie.

No tragedia po prostu, jak na początku wydawało się, że może to będzie fajne, tak później każda minuta książki jest tak niewiarygodnie przewidywalne, tak sztampowa jakby pisana od jednego ogólnego wzoru lukrowanego i ociekającego słodyczą. Teksty wyświechyane, każdy z góry wie co się zdarzy, po prostu żenujące. Udało mi się wysłuchać dwie godziny i naprawdę przestrzegam - nie zaczynajcie tego, chyba że uwielbiacie Harlequiny

Lektorka powinna dopytac jak czytać po angielsku i francusku! Ktoś kto nie zna języków, nie powinien czytać takich tekstów!

Polecam!!!

Super polecam

Polecam,

Warto posłuchać .

Bardzo przyjemna książka.