Taka sobie wcześniejsze były lepsze.

Miło się słucha, wciąga i zaskakuje .

Fajnie, że w książce autorka wplotła opisy Wrocławia, których było w sam raz. Ciekawa historia, choć z nutką tendencyjności, dość przewidywalna. Lektura lekka, dobra do poczytania lub posłuchania dla relaksu. Lektorka stawiała akcent w dziwnych momentach, trochę to było irytujące i nienaturalne, ale nie zniechęciło mnie do dalszego słuchania. Podsumowując 4/5☺️

Przyjemnie się slucha Polecam.

Ciekawa fabuła,

Dobrze się sluchalo

Jeszcze zanim zacznę słuchać, bardzo proszę osoby odpowiedzialne w Storytel za edycję audiobooków i zatrudnienie personelu o wysłuchanie cięgiem co najmniej sto razy "ZrobiLISmy ogromną krzywdę naszym użytkownikom bo nie skorygowaLISmy pracy niektórych lektorów", y niech by im uszy więdły aż się nauczą robić co do nich należy. No bo cóż my ci, drogi Storytel, zroBIliśmy żeby sobie zasłużyć na słuchanie tak okrutnie okaleczonego języka polskiego? W przypadku pani Donaty to boli podwójnie, bo oprócz tego powtarzającego się wciąż błędu, czyta całkiem nieźle. Na miłość boską, niech ktoś tę panią nauczy akcentować czasowniki w pierwszej osobie liczby mnogiej czasu przeszłego! Daję jedną gwiazdkę za "traumę fonetyczną", jeśli zdołam wysłuchać do końca, ocenię także i książkę.

Gorąco polecam 👍

Super się słuchało . Lektorka świetna.

Polecam