Cała trylogia świetna!O Panie! Dzięki Ci za Filipa Kosiora!

Arcydzieło!Szok, niedowierzanie...Będzie kac!

Któregoś dnia Izabela Janiszewska stanie się numerem jeden polskiego kryminału.Oby jak najszybciej.Zwsze będę z wielką niecierpliwością czekał na jej nową książkę.

Filip Kosior jak zwykle wspaniały, ale książka jako taka jest po prostu słaba.Fabuła niepotrzebnie rozwleczona na trzy książki, przez co dwie ostatnie części trylogii są bardzo przewidywalne. Dużo niespójności, brak konsekwencji w budowaniu bohaterów. A literacko książka to masakra i nawet świetny lektor jej niestety nie uratuje. Humor często na siłę, dialogi które mają być "błyskotliwe" są nieprzekonujące i wyreżyserowane. "Filozoficzne" przemyślenia bohaterów to w najlepszym razie poziom Coelho. Nie wiem też, gdzie był redaktor tej książki. Ja rozumiem, że nie każdy musi rzucać oryginalnymi skojarzeniami jak, zostając w tym gatunku literackim, np Domaradzki, ale LITOŚCI. Wyrażenia typu "Motywacja pulsująca w żyłach" lub "uczucia niezdolne do..." to po prostu grafomania.Brak wyczucia języka niejednokrotnie groteskowy. Człowiek na granicy rozpaczy według autorki "odczuwa coraz bardziej dokuczliwą bezradność".Pomimo znakomitego pana Kosiora, nie polecam.

Przyznam, że książka wciska w fotel, ciężko się oderwać. Cała trylogia taka, nie pozwala spokojnie odetchnąć. Żal, że to już koniec. Z ciekawością będę czekać na kolejne książki autorki i nowych bohaterów.

Nie rozumiem tak wysokiej oceny tej książki. Strasznie się przy niej umęczyłam. Właściwie nie wiem po co. Głowni bohaterowie irytujący. Do tego mimo, że autorka przedstawiła ich w poprzednich częściach jako wybitnie inteligentnych, w tej ich najwyraźniej ogłupiło.

Dla mnie rozczarowanie. O ile pierwsza część trylogii była przyzwoita, druga naprawdę dobra, to "Amok" jest przekombinowany, przegadany i przeintelektualizowany. Szkoda, bo potencjał ogromny. W kwestii lektora wnoszę o ukoronowanie Pana Filipa. Mistrz! 🙂

Super napisana jeszcze lepiej przeczytana pan Filip zrobił to tak że ciężko było odłożyć książkę choćby na chwilę

Daję 5:) Trylogia Gorzki z „Martwym Sadem” na czele jest nadal dla mnie numerem 1 ale „Amok” jest z całą pewnością w pierwszej dziesiątce !

Najslabsza z serii