4.7
4 of 7
Fantasía-og-scifi
Efektowne zakończenie trylogii Adama Przechrzty
Mroczna i brutalna opowieść. Trochę powieść wojenna, trochę sensacja w niezwykłych realiach powojennej Moskwy.
Główny bohater Aleksander Razumowski jest prawdziwym twardzielem, który Jamesa Bonda zjadłby na drugie śniadanie
Upadek Trzeciej Rzeszy. Do kraju powraca armia tych, których rozkaz Stalina wyciągnął z więzień i łagrów, którzy mieli własną krwią odkupić swoje winy.
I odkupili. A teraz chcą powetować sobie czas spędzony w okopach i za kratami. Najgorsi bandyci, którzy nie bali się niczego, ani nikogo, bo przeszli już piekło na ziemi, mają broń i wiedzą jak jej używać. Wojnę przeżyli tylko najlepsi, najtwardsi, najsprytniejsi. Po kraju rozlała się niespotykana wcześniej fala zbrodni. Milicja nie dawała sobie rady z doświadczonymi, kutymi na cztery nogi, zaprawionymi w walkach frontowcami. Niemal codziennie prasa donosiła o zabójstwach milicjantów którzy weszli w drogę lepiej uzbrojonym, wyszkolonym i zorganizowanym bandytom.
Porucznik Razumowski dostaje komisariat na Arbacie. Ktoś powinien zrobić porządek na dzielnicy.
© 2015 Fabryka Słów (Hljóðbók): 9788378308720
© 2015 Fabryka Słów (Rafbók): 9788379640720
Útgáfudagur
Hljóðbók: 18 mars 2015
Rafbók: 18 mars 2015
4.7
4 of 7
Fantasía-og-scifi
Efektowne zakończenie trylogii Adama Przechrzty
Mroczna i brutalna opowieść. Trochę powieść wojenna, trochę sensacja w niezwykłych realiach powojennej Moskwy.
Główny bohater Aleksander Razumowski jest prawdziwym twardzielem, który Jamesa Bonda zjadłby na drugie śniadanie
Upadek Trzeciej Rzeszy. Do kraju powraca armia tych, których rozkaz Stalina wyciągnął z więzień i łagrów, którzy mieli własną krwią odkupić swoje winy.
I odkupili. A teraz chcą powetować sobie czas spędzony w okopach i za kratami. Najgorsi bandyci, którzy nie bali się niczego, ani nikogo, bo przeszli już piekło na ziemi, mają broń i wiedzą jak jej używać. Wojnę przeżyli tylko najlepsi, najtwardsi, najsprytniejsi. Po kraju rozlała się niespotykana wcześniej fala zbrodni. Milicja nie dawała sobie rady z doświadczonymi, kutymi na cztery nogi, zaprawionymi w walkach frontowcami. Niemal codziennie prasa donosiła o zabójstwach milicjantów którzy weszli w drogę lepiej uzbrojonym, wyszkolonym i zorganizowanym bandytom.
Porucznik Razumowski dostaje komisariat na Arbacie. Ktoś powinien zrobić porządek na dzielnicy.
© 2015 Fabryka Słów (Hljóðbók): 9788378308720
© 2015 Fabryka Słów (Rafbók): 9788379640720
Útgáfudagur
Hljóðbók: 18 mars 2015
Rafbók: 18 mars 2015
Stígðu inn í heim af óteljandi sögum
Heildareinkunn af 809 stjörnugjöfum
Blaðsíðuflettari
Notaleg
Spennandi
Náðu í appið og taktu þátt í umræðum og stjörnugjöf
Íslenska
Ísland