Sporo stereotypowych tropów "literatury kobiecej"*, momentami wionie Igrzyskami Śmierci a tłumacz konsekwentnie odmawia przekładania okołomedycznych terminów takich jak niedotlenienie mózgu ale poza tym przyzwoite słuchadło.*losowe poddanie się namiętności w momencie kulminacyjnym przy bezpośrednim zagrożeniu życia prawie wybiło mi zęby sztangą, nie polecam na siłownię

Świat, który kreuje Shannon, jest bardzo ciekawy i intrygujący, jednak sama historia opisana jest dość sztampowo, by nie powiedzieć przewidywalnie. Często jako porównanie do "Czasu żniw" przywołuje się "Igrzyska śmierci", jednak historia Katniss jest znacznie dojrzalsza literacko i reprezentuje inny poziom warsztatowy, nawet jeśli nie wszystkim przypada do gustu. Shannon wybaczyć jednak można błędy, biorąc pod uwagę, w jak młodym wieku pisała "Czas żniw", z tego też powodu sięgnę po kolejny tom, by sprawdzić, jak historia rozwija się z biegiem czasu, chcę jej bowiem dać szansę mimo nienajlepszych początków. Wiem, że autorka potrafi pisać naprawdę zajmująco i dojrzale, jak w "Zakonie drzewa pomarańczy", więc nie skreślam jej debiutanckiej serii.

Dobra historia, ciekawa wizja. Jak rzadko kiedy, czekam na ekranizacje. Lektorka doskonała, jak zawsze.

"jestem siostrą twojej biednej matki i to ja cię wychowałam". Jakość - fanfik pisany przez licealistkę

Masakra. Same cliche, sensu tu zupelnie nie ma.

Bardzo słabiutko.Ciekawy pomysł i tyle. Reszta jakaś taka bez polotu, historia bez sensu, ani ładu, ani składu.

Książka niby niezła, z potencjałem. Niestety pełna jest nieścisłości, dialogi momentami są kompletnie z d... Autorka się gubi we własnej fabule. Lektorka daje rade, choć momentami też wydaje się zagubiona w dialogach.

Polecam

Było parę wątków, które nie przypadły mi do gustu, ale cały worldbuilding i zwroty akcji niesamowicie mi się podobały:)

Kocham całym swoim sercem na pewno będę kontynuować Polecam serdecznie 🤍🤍🤍