Ciekawe historie, których dość przyjemnie się słuchało, jednak wpadki językowe sprawiają, że czytelnik może wybuchnąć gromkim śmiechem, a wtedy nastrój nieco siada... Redakcja i korekta nie wyłapały błędów pokroju „ciężki orzech do zgryzienia”, wystąpiły też błędy montażowe – dwa fragmenty są powtórzone.

Zamysł ambitny- wykonanie niesatysfakcjonujące. Przedstawiona obyczajowość czy język dalekie od realiów ( pedagog, cholera, idiota, " nawijanie na uszy " i inne to słowa i wyrażenia nieobecne w ówczesnej polszczyźnie). Gwoździem do trumny jest lektorka - dobijająca swoim koszmarnym tembrem, przeciąganiem ostatnich sylab , nie mòwiąc o swoistym analbatyzmie językowym i ignorancji z podstawowej wiedzy ogòlnej. Osoba, która nazwisko Pasteura,a wymawia per "Pastor" , Vogel per" Wogel" itd. - może czytać książki, ale tylko dla siebie samej.

Super Super Super.

Książka nawet ciekawa, ale wstawki typu "kiecka" (spódnica, sukienka) nijak mają się do epoki. Lektorki nie mogłam wysłuchać. W rozdziale 23 powtórzenie wcześniejszego tekstu.

Bardzo ciekawa historia. Trochę topornie napisana ale ratuje to super lektorka.

Bardzo ciekawa opowieść, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Dobrze przeczytana. Polecam

Wysłuchałam z wielką przyjemnością.

Fajna książka ale lektorka dziwnie przeciąga końcówki zdań.

Bardzo przyjemna i wciągająca opowieść. Miło spędzony czas. Polecam.

Kosmos…