Dla mnie była to ciekawa i dobrze napisana książka, choć główna bohaterka była koszmarnie irytująca z jakąś taką nieporadnością... wydaje mi się, że sposób czytania lektorki zrobił z książki mamałygę, gdyby ktoś to przeczytał z większą werwą, mógłby wyjść fajny kryminał lub sensacja.

Koszmarna lektorka, która bardziej duka niż czyta. To bardzo męczące, odbiera radość słuchania, prawdopodobnie całkiem niezłej książki.

Książka jest w porządku, ale dawno nikt mnie tak nie irytował jak główna bohaterka. Niemota, ciepła klucha, konserwatystka, męczennica, matka Polka i do tego głupia jak but.Ciężko się sluchalo świata z perspektywy takiej osoby

Mogła by być fajna książka na 5, ale autor z autorki raz robi agenta 007, a raz mażącą 3 letnią dziewczynkę. Niespójna charakterologicznie.

Pierwsze godziny super. Ostatnia fatalna,naiwna

Okropna lektorka, nie rozumiem jak aktorka może tak źle czytać. Bohaterka irytująca wręcz momentami po prostu głupia.

Bardzo dobra książka. Bardzo lubię Panią Edytę,ale tym razem zastosowała okropna manierę nie czytając ostatnich liter. Jest to strasznie wkurzające. Kilku lektorów to robi. Efekt jest taki jakby byli śpiący lub znudzeni czytaniem. Szkoda

Przyznaje nie znałam wczesniej autorki. Książkę ''chwyciłam"" przez tytuł i lektora. Brawa za książke. Naprawdę wciągająca Brawa dla Edyty za czytanie

Dlaczego autorka ukazuje kobiety jako kompletne sieroty i głupie gęsi … nie mogłam tego słuchać. Pani Ewa głupia wiejska cimra a policjantka choć zdawałoby się mądra zachowywała się jakby przepraszała że żyje. Kobiety przecież takie nie są. Bardzo mnie to denerwowało choć fabuła ciekawa.

Mam tzw. mieszane uczucia, niby wciąga, ale przegadana, dłuży się czasami a rozważania uczuciowe głównej bohaterki na poziomie przedszkola