Nawet przyjemne czytadełko. Jedyne co mnie bardzo wkurza to imiona. Książka opisuje lata 2000-czne. Postacie są w wieku ok 40 - 50 lat. Czyli urodzili się w latach ok 60 tych. A imiona są z XIX wieku : Alfred, Franciszek, Ignacy, Józef, Teofil, Feliks i co jedno kolejne to gorsze. Przez to mam zawirowania w słuchaniu, bo wyobraźnia ciągle widzi kogoś starego z poprzedniego wieku i w średnim wieku z obecnego stulecia. Nie wiem jaki był zamysł autorki, żeby ponazywać mężczyzn imionami na pewno nie z lat 60 tych tego wieku, a z poprzedniego. Lektorka jak zwykle Boska

Jak bardzo często bywa niepoprawna wymowa niektórych angielskich wyrazów, niechlujny montaż (powtarzane wyrazy, a nawet całe zdania). Powieść dość słaba, mam wrażenie, że na siłę napisana druga część. Za trzecią raczej już podziękuję.

Ckliwe. I znowu za dużo zdrobnień. Ale przyjemne, jak i poprzednia część. Ale z tego co pamiętam, Nasza Klasa w 2012 roku już była mocno niszowa (zaraz potem portal upadł). To były czasy świetności Facebooka.

Ksiazka super lektorka również ciekawi mnie czy będzie dalsza część