Bardzo dobrze się słucha. Podoba mi się a jedna gwiazdka mniej za niefajną manierę z jaką czyta.

Interesująca intryga. Lektor chwilami irytuje. Ma styl za bardzo „biesiadny” , dziwną artykulację „vólvo”😉. Choć i tak lepszy niż niektóre lektorki książek Edigeya. Czekam na więcej audiobuków prl-owskich kryminałów.

Bardzo dobrze poprowadzona opowieść.

Brawa dla lektora - książki czytane przez Leszka Filipowicza nabierają specyficznego klimatu, który szalenie mi odpowiada. Samą książkę oceniłabym między 4 a 4,5 w swojej kategorii (ciekawy pomysł, lekkie, nienachalne prowadzenie, choć miejscami razi propaganda "jedynego słusznego ustroju", gdzie sami prawi mieszkają - tylko czy bez tego książka ta zostałaby wówczas wydana? ), ale dla pana Leszka okrągłe pięć.

Kryminały napisane przez pana Edigey to są najlepsze kryminały klasyczne. Proste a morderca trudny do wytypowania. Super!!!

Bardzo lubię książki tego autora. Tak więc dobrze mi się słuchało. Zwłaszcza, że lektor spisał się na medal. Dzięki niemu każda z postaci zyskuje odrębną osobowość.

Przewidywalna fabuła, prawie od początku wiedziałam, kto zabił. Tym niemniej rzecz trzymająca w napięciu, świetnie poprowadzone śledztwo. To trochę, jak u porucznika Columbo: od początku wiadomo, kto jest mordercą, ale najciekawsze jest, w jaki sposób policjant demaskuje zabójcę.Polecam gorąco! 😃

Najbardziej zaskakujące zakończenie kryminału jakie czytałam. Doskonały!!!

Bardzo lubię powieści p. Edigeya. Wiem, że trącą PRL-em, ale mnie to mniej przeszkadza niż rozbuchane analizy zyciowych problemów prowadzących śledztwo we wspólczesnych powieściach. Ale, co kto lubi.Pan Filipowicz jest jedyny do czyta nia tych kryminałów - dodatkowa, szósta gwiazdka.