Nie powiem, jestem fanką serii, choć chwilami przepisałabym niektore fragmenty na nowo. Sporo fragmentów, takich, ktore niczego do akcji nie wnoszą, a człowiek zastanawia się, gdzie w tym tkwi dowcip I po co to w ogole zostało wspomniane. Takich, które się kleją na siłę. Takich, w których brakuje konsekwensji w budowaniu bohaterów, ktorzy czasem.zachowują się jak nastolatki z burzą hormonów, czadem jak totalne tępaki, a czasem jak Sherlock w amoku. I nawet ze szlachetnego Konrada wychodzi buc I brutal, a z genialnej Petry tępa dzida...Intryga mnie zwiodła, punkt dla.autorki! Ale były też momenty ewidentnych Luk w rozumowaniu.Maciej Kowalik też czytał niejednorodnie, czasem ożywiając dialogi swoją wspaniałą interpretacją, czasem zaś czytają jakby gubił się w zawiłościach narracji... Do tego wyłapałam kilka potknięć montażowych.A jednak, mimo to, czekam na kolejne części, bo polubiłam Procnerów, choć czasem doprowadzają mnie do białej gorączki!😁

Troszkę mi się lektor nie podoba, ale może to tylko moje problemy

O wiele lepsza od pierwszej części.Chwilami jest ckliwie, ale ogólnie bardzo kryminalne.Akcja wartka i trzyma w napięciu.

Wcześniejsze książki Hanny Greń to naprawdę dobre kryminały. Dwie „cynamonowe” części są tak inne jakby pisała je inna osoba. Bohaterowie tak infantylni jakby byli uczniami podstawówki. Aż źle się tego sluchalo

Przyjemnie się słucha. Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część. Mniej "bzykania", więcej fabuły. Plus gwiazdka dla lektora.

Zdecydowanie lepsza już pierwsza :) polecam

Zakręcona. Wątek romantyczny infantylny.

Po pierwszej fatalnej części, ta jest całkiem niezła.

Zdecydowanie lepsza część od poprzedniej, ale nadal wątek Petry i Konrada jest męczący, infantylny i wzbudza we mnie odruchy jak niektórych policjantów na widok zwłok :/

Znakomita książka .