Tragedia! Słuchałam wiele książek tej autorki ale ten dwu tom jawi mi sie jako najgorszy jaki słyszałam. Jeśli ktoś ma ochotę na kryminał to niech posłucha co innego. To po prostu obyczajówka do tego przegadana. Z mnóstwem scen nic nie wnoszących. O głupotach w niej zamieszczonych nie wspomnę. O ile 1 tom jawił mi sie jako bardzo słaby to 2 jest istna tragedią. Wysłuchałam do końca ze względu na lektora i szacunek do innych pozycji autorki. Czułam się jak wiezień na torturach. Ja przeszłam te meki byście Wy nie musieli.

Jestem bardzo rozczarowana, miał być kryminał a był kiepski romans

Mam słabość do książek pani Greń, ale przebrniecie przez tę było nie lada wyzwaniem. Już pierwszy tom wydał mi się przegadany I naiwny, ten spotęgował jeszcze to wrazenie.Kornelia zachowuje sie niczym sfochowana trzydziestoletnia nastolatka sama mająca problemy z zaufaniem, o brak ktorego wiecznie oskarża Gerarda, ten, jak I cała bielska policja, ma problemy z wysnuwaniem logicznych wnioskow I zachowuja sie jak banda idiotow, zaś całość rozciągnięta jest do niemożliwej długości za sprawą kompletnie nieciekawych opisów I nie wnoszących niczego wydarzeń, lub mielenia w kółko tego samego.Przebrnełam z trudem tylko za sprawą świetnego Lektora.Ale bardzo sie ciesze, ze inne książki pani Greń są jednak lepiej napisane.

Uwielbiam książki Pani Hanny. Juz z utęsknieniem czekam na kolejne

Bardzo kiepska ta druga część. Infantylne zachowania bohaterów. Wieje nudą. Jakby pisana na siłę. Nie polecam.

Romansidło o drętwych dialogach- jak scenariusz słabej komedii romantycznej "z dreszczykiem" o przewidywalnym finale. Trudno mi uwierzyć że napisała to pani Greń ☹️ Naprawdę szkoda czasu...

Niestety obok kryminału ten romans nawet nie leżał. Część druga,o Korneli nudna jak diabli i większość tekstu nic nie wnosi do historii. Bardzo słabo , nie polecam.

Nie wiem kto wpadł na pomysł skategoryzowania tej książki jako kryminał…. Raczej romansidło z wątkiem kryminalnym, do tego bardzo przewidywalne

Tak beznadziejnej ksiazki chyba jeszcze nie słyszałam. Z kryminałem nie ma to nic wspólnego. Główna bohaterka zachowuje się jak trzynastolatka. Beznadzieja.

Słodko naiwny romans.