Niestety. Nie jestem w stanie tego słuchać. Lubię pana Baumana, ale nie tutaj. Po tylu seriach zostaliśmy przyzwyczajeni do pana Gosztyły, że ciężko wyobrazić sobie, że nagle ktoś inny czyta. Krzysztof Gosztyła ratował ostatnie serie, które literacko były przeciętne. Teraz pozostaje nic innego jak porzucić serię.

Jak można było zrezygnować z Gosztyły?! Tego nie robi się wiernym słuchaczom :(

Chcę Mistrza Gosztyłę!!!! On = głos Chyłki i Zordona (oraz kilku innych charakterystycznych bohaterów) ☹️😤😳☹️😤😳(Z całą sympatią dla Pana Baumana)A sama historia nieco.. naciągana 😉

Brak oznaczenia, że jest to kolejny tom. Brak powiadomienia mimo obserwacji Autora. A najgorsza jest zmiana lektora. To wszystko składa się na rezygnację ze słuchania. P.S. i tak dobrze, że storytel nie zaczął publikacji serii od tomu nr 16 - doceniam.

Nie da się słuchać z tym lektorem.

Ten kto zmienił lektora powinien karę dostać, koszmarny pomysł!!! Pierwszy raz miałam problem żeby przebrnąć przez Chyłkę którą uwielbiam. Serce pęka

Historia Chyłki i Kordiana pozbawiona głosu p. Gosztyły pozbawiona została klimatu, humoru i rozpoznawalności postaci, do których się przyzwyczaiłam. Szkoda, bo książka wiele traci.

nie da sie sluchac tego to nie glos chylki po tylu ksiazkach

Brak powiadomień pomimo polubienia autora. Zmiana lektora katastrofalna, pan Gosztyła, klasa sama w sobie, przyzwyczaił nas i rozpieścił jakością (nie mam nic do pana Baumana)...

Wciągająca chociaż bardzo przewidywalna część... A słucha się...rozpaczliwie. Nie wiem jak inaczej opisać trudność znoszenia lektora. Narrację czyta akceptowalnie, ale dialogi tak, że omijam audiobooki, które nagrywa. Dla dialogów Chyłki i Zordona ta intonacja prowadzi u mnie do odczuć, jakie oni zapewne mieliby słuchając Iron Maiden w wykonaniu Dody...