Jak na Maxa Czornyja to naprawdę słaba książka. Można spokojnie skrócić ją o połowę. Szkoda czasu.

Słuchać dalej czy przestać? Jak to u czorneja

To tylko w Polsce może się wydarzyć. Takiego chamstwa nie spotkałam poza Polska.

Jestem fanką twórczości Maxa Czornyja i kolejna część serii mnie nie zawiodła, ale... No właśnie. Mimo, że przesłuchałam tu setki audiobooków, to jeszcze na tak beznadziejnego lektora nigdy nie trafiłam! Musiałam ze sobą walczyć, żeby nie wyłączyć audiobooka w trakcie. Nie dość, że intonacja zupełnie nie dopasowana do treści, to notoryczne przeciaganie "rrrrrr" na końcach wyrazów doprowadzało mnie do szewskiej pasji.Dobór fatalnego lektora całkowicie odebrał przyjemność słuchania.

Wstrząsająca, obrzydliwe brutalna. Czasami miałam wrażenie, że autor inspiruje się dziełami Ketchuma. Mimo wszystko zakończenie daje satysfakcję. 4,5 gwiazdki/5

Pierwsza książka tego autora która wyłączyłam po półtorej godziny. Wieje nudą od samego początku.

Rzadko pisze opinie ale naprawdę Tego autora należy docenić. Wyjątkowa poruszająca książka i jak zwykle u Tego autora przepełniona wiedzą

Mistrzostwo jak zawsze ....Książka budzi wszystkie możliwe emocje. Mocno plecami.....

Fajna

Mocna, przepełniona bólem i cierpieniem opowieść o krzywdzie. Lektor doskonały.