Pani Maja czyta tak pięknie i przekonywująco, że często - zasłuchana - zapominam, że to nie ona jest autorką książki.

Najlepsza książka jaką w życiu czytałam/słuchałam. Powinnna być obowiązkową lekturą dla każdej kobiety, ale i mężczyzny. Dziękuję za prawdę, za czułość, za siłę.

Jestem facetem. Wysłuchałem, skuszony recenzją koleżanki, która opowiadała o świetnej książce dla kobiet. Zacząłem słuchać i wsiaknąłem. Uważam, że w tej książce nie tylko kobieta odnajdzie coś a siebie, pomimo narracji prowadzonej przede wszystkim do niej. Ukłony dla autorki, ukłony dla lektorki.

Straszny bełkot

Bardzo dobra książka,rewelacyjnie napisana, a przez Maję Ostaszewską przeczytana po mistrzowsku. Polecam i dziękuję zarówno autorce,jak i lektorce.

Książka dla zagubionych kobiet, dodająca otuchy, ale nic nowego nie wnosząca. Narracja pozostawia wiele do życzenia.

To nie jest psychologiczna książka, ani poradnik. Na próżno szukać też jakiejkolwiek przewodniczki. To bełkot bez konkretów, żenada, infantylne teksty i momentami prostacka i chaotyczna narracja. Mnóstwo tu "duchowości", wiary w zjawy, które przepowiadają przyszłość, magiczne rozwiązywanie spraw (magiczne dosłownie...) i w męża, który czyta w myślach. Teksty typu "poczułam, że moje włosy chcą rosnąć" uniesione do rangi duchowego odkrycia stulecia. Aż zatęskniłam za napisaną przez jakiegoś specjalistę psychologiczną książką opartą na konkretach, badaniach i eksperymentach - w ramach odetchnięcia po tym wywodzie o czarach-marach i przewidywaniu przyszłości.

Przepiękna historia o odkrywaniu świadomej kobiecości, o wybaczaniu, o miłości... CZUŁA PRZEWODNICZKA to książka którą chciałbym podarować każdej siostrzenicy i bratanicy, mamie i ciotkom które same wychowały się w czasach kiedy ich mamy - nasze babcie nigdy nawet nie pomyślały przez chwilę, że ich potrzeby są tak samo ważne jak potrzeby ich rodzin.Mam nadzieję, ze ta książka stanie się pomostem porozumienia, między mną, osoba po terapii która długo szukała odpowiedzi i samo-wybaczenia, a moją mamą która twierdziła, ze na „tej terapii mnie popsuli”. Może wreszcie zrozumie moje motywacje i MOJ sposób na macierzyństwo.Dodatkowo pani Maja przeczytała te książkę po mistrzowsku. Przez całą książkę w każdym słowie słychać jej mądrość i świadomość. Cudownie dobrany lektor!!!

Raczej dla starszych kobiet, które żyły według standardów społeczeństwa, dzisiejsze dziewczyny są bardziej świadome i wiele z tego co jest tutaj omawiane po porostu nie ma miejsca bo już jest archaizmem

Wspaniała książka, rzeczy z gatunku tych, które dla niektórych może sa oczywiste (szczęściarze) a inni dowiaduja sie ich podczas lat terapii. Polecę każdej bliskiej mi kobiecie 🌼