Książka świetna choć motywację sprawcy takie trochę jak u mroza powiedziałbym z czapy. Tylko jednak zastanawia mnie kto poddaje autorowi pomysły na kreatywne łączenie imion i nazwisk bohaterów? Nikt nie zwrócił mu uwagi do tej pory że Diana Kamień czy Amanda Rybciak brzmią jak imiona nadawane dzieciom przez patologię która próbuje pięknym imieniem zrekompensować głupie nazwisko?

W mojej ocenie, wszystkiego tu dużo za dużo.Przekombinowane.Dialogi bez polotu, dużo słucham audiobooków więc mam porównanie i wrobiony gust;) Oczywiście to moja subiektywna opinia.

Tym razem czuję lekkie rozczarowanie 🫣 mam poczucie że autor nie do końca ma pomysł na rozbudowę kolejnych przygód głównych bohaterów.W moim odczuciu najsłabsza książka autora 🤔🥴

Warto czekać na kontynuację.

Mordęga i chaos na każdym kroku. Po co używać imienia, w następnym zdaniu nazwiska a w następnym ksywy tej samej osoby. Przekombinowane,drugiej części już nie chcę.

Po prostu super polecam

Co za bzdury

Godna polecenia

Poziom patoprzemocy na początku być może mnie z góry nastawił niechętnie. Mało brakowało a przerwałabym. Potem... dłużyło się i było mętnie. Część dalsza nastąpi, ale nie wysłucham. Mam dość tej pogardy wobec kobiet. Autor epatuje przemocą wobec nich w sposób szczególny. Na dodatek najwyraźniej sam nimi nieco gardzi, skoro o reakcjach na tortury fizyczne albo psychiczne wybiera określenie "histeria".Naprawdę??? Naprawdę kobieta jest "rozhisteryzowana" a nie zrozpaczona, przerażona czy zgnębiona gdy ktoś katuje jej ciało poddając torturom albo psychikę zmuszając do aborcji???Ludzie, co Wam jest??? Ja rozumiem w jakich czasach się wychowywaliśmy i czym nasiąkaliśmy ale na litość zacznijcie MYŚLEĆ o drugim człowieku tak po prostu, jak o człowieku. Niektórzy z ludzi czytających to kobiety. Opisywanie emocji i doświadczeń postaci z pogardą to jak pisanie ku rozrywce patologii.

Niestety, jedna ze słabszych pozycji tego autora.