Proszę wybaczyć Ale jeśli Filip Kosior przeczyta i nada temu barwę.. Może to być nawet abecadlo

Po co trzy wątki na raz które nigdy się nie połączyły?

Moim zdaniem za dużo wątków bez wspólnego mianownika, co nie służy dobremu odbiorowi tej książki.

Nie jest to książka do której z chęcią wrócę. Jakieś takie pomieszanie z poplątaniem. Lubię niestandardowe pisanie i wątki. W tej książce czegoś zabrakło.

Lektor jak zwykle niezawodny, ale książka bez polotu, wszystko podane na tacy. Brak tego czegoś co zachęci czytelnika do zastanawiania się kto jest sprawcą.

Co tu się wydarzyło?Wszystkie poprzednie książki były świetnie skonstruowane, ale w tej autorka zawarła pomysły na co najmniej trzy różne.

Świetna, oprócz końcówki, która sprawia wrażenie, jakby została zakończona 'na chybcika', jakby autorka straciła impet, nie miała pomysłu i jak najszybciej chciała zakończyć tę książkę.Kosior wymiata, jak zwykle :)

Jakieś takie niezorganizowane...😏

Moim zdaniem najsłabsza z pośród książek tej autorki.Nie wciągnęła mnie. Fabuła rwana, chaotyczna.Lektor dobry jak zawsze, słucha się Go z przyjemnością.

strasznie chaotyczna, skoki z wątku na wątek, ktore są urywane. Pierwsze ksiązki autorki byly naprawde dobre... dwie ostatnie równia pochyła w dół...