Dzięki niej nie piję już dwa tygodnie i czuję się cudownie! Wypracowałam nowe nawyki które zdecydowanie lepiej mi służą niż drinki… polecam z całego serca.Skutecznie pomaga odstawić alkohol- przynajmmiej mnie 🙂. A piłam codziennie, mocne alkohole…

Takiej książki o alkoholizmie jeszcze nie czytałem. Jest tu wszystko i krytyka AA i zmowa wielkich koncernów , ale przede wszystkim mocna historia osobista autorki. To wszystko w feministycznym sosie. Bardzo polecam!

Bardzo mądra książka. Motywująca, życiowa, dająca do myślenia. Choć nigdy nie byłam uzależniona od alkoholu polecam wszystkim. To również książka dla osób nie wierzących w siebie, borykającymi się wszelkimi traumami. To inspiracja do odnalezienia siebie i wiary w siebie.

Niesamowicie inspirująca. Baaaaaardzo mi pomogła

Porusza prawdziwie problem uzależnionych kobiet,, społeczeństwa i systemu jaki nam jest narzucany.

Fajnie napisane, dobrze się słucha, lektor na szóstkę z plusem

Gorsze niż nudne kazanie. Temat ciekawy ale trywialne ujęty . Zapowiadalo sie ciekawie ale im dalej tym wiekszy bełkot

Książka ma dobry przekaz, jednak wiele informacji w niej zawartych to zwykle kłamstwa lub manipulacje, takie jak:- stwierdzenie że alkohol ma wyłącznie negatywny wpływ na zdrowie co nie jest prawdą i jest potwierdzone badaniami,- stwierdzenie, że alkohol to deprensat, więc pogłębia lub powoduje depresję oraz złe samopoczucie. Jednak wystarczy zajrzeć do Wikipedii, z której autorka cytowała cześć artykułu o alkoholu by dowiedzieć się, że nie należy łączyć substancji z kategorii depresantów z objawami depresji.- brak źródeł do swoich twierdzeń na temat wpływu alkoholu- porównywanie alkoholu do heroiny 🙈Nawet nie czytam dalej bo musiałbym weryfikować każdą informację, totalny brak zaufania z mojej strony. Finalnie 0/5 nie polecam 🌚

Według mnie za dużo filozofii, tekst wiele razy przesiąknięty feministycznym podejściem a szkoda bo tematyka ważna, przedstawiana z pierwszej ręki. Zmęczyłam się słuchając książkę, w trakcie wielokrotnie wyłączałam skupienie.

Wytrwałem do połowy. Piorący mózg bełkot rozżalonej feministki, która obwinia wszystko i wszystkich za wszystko. Zdumiewające że ktoś to wydał.